Kategoria: Latin American Adventure 2005/2006
BelizeLAA 2005/2006 blog EkwadorLAA 2005/2006 blog GwatemalaLAA 2005/2006 blog HondurasLAA 2005/2006 blog KostarykaLAA 2005/2006 blog KubaLAA 2005/2006 blog MeksykLAA 2005/2006 blog NikaraguaLAA 2005/2006 blog PanamaLAA 2005/2006 blog PeruLAA 2005/2006 blog Salwador
Z samego rana Fabian odprowadza nas na autobus do Baños. Chcemy z tego oddalonego o półtorej godziny jazdy od Riobamby miasteczka wybrać się na w...
Cały następny dzień spędzamy z Fabianem. Nie musi on akurat pracować, 100% swojego czasu poświęca więc nam. Zwiedzamy Riobambę w tempie ekspresow...
Po trzech godzinach podroży autobusem dojeżdżamy do Riobamba. Pukamy do drzwi domu Fabiana - brata Marii Violetty, który zaoferował nam swoją goś...
Ostatni dzień w Quito. Dzień... Właściwie parę godzin, bo po południu mamy już jechać do Riobamba. Czeka tam na nas brat matki Violetty. Chcemy j...
Następnego dnia wybieramy się na równik. Nieopodal Quito znajduje się Środek Świata – La Mitad del Mundo. Cóż. Na równik zakładam: długie spodnie...
Ekwador przywitał nas bardzo miło. Żadnych opłat. Bienvenidos i miłego pobytu! Okazało się również, że w błoto wyrzuciliśmy 120 dolców wydanych w...
Zakończyliśmy pewien etap podróży (październik 2005 – styczeń 2006). Odwiedziliśmy Kubę, Meksyk oraz wszystkie kraje Ameryki Środkowej. Czas na r...
Rano zrywamy się, aby zdążyć na lotnisko. Mimo zapowiedzi, że zajmie nam to dwie godziny, postanawiamy dotrzeć jednak busem. Nasz host mówi nam k...
Nasz host Christian dociera punktualnie na miejsce spotkania na dworcu autobusowym. Taksówką docieramy do jego apartamentu, który dzieli jeszcze ...
I znowu lądujemy w Población Miramar. Tutaj przybijamy jednak tylko szybko piątkę z właścicielem hotelu, w którym wcześniej spaliśmy, kupujemy wo...
Wkrótce po powrocie z cmentarza otrzymujemy informację: "Rica Mar się zbliża, bądźcie gotowi." I rzeczywiście po 30 minutach widzimy ponownie sta...