Wyjechanie z dosyć dzikich regionów Kostaryki na Panamerikanę zajmuje nam więcej czasu niż myśleliśmy. Najpierw pełzniemy autobusami, żeby w końc...
26 -ego od rana cała rodzina szykuje się, żeby wyruszyć na plażę na wybrzeże Pacyfiku. Chcą tam spędzić najbliższy tydzień w domu wuja Gabi. My o...
Nasza kochana Gabi i jej wspaniałe siostry dwoją się i troją, żebyśmy spędzili jak najlepiej czas w ich kraju. Dzisiaj ruszamy poza stolicę, na I...
Jeszcze nigdy się tak nie zdarzyło, nawet jak mieszkałem trzy lata w Niemczech, żebym świąt Bożego Narodzenia nie spędził w domu. Zawsze czeka si...
Najbogatszy kraj w tym regionie wita nas... fatalną, dziurawą autostradą i licznymi kontrolami policyjnymi. Jeden z policjantów czepia się naszeg...
Po wyprawie na wulkan następnego dnia ledwo co wstajemy. Przynajmniej ja... Mięśnie bolą piekielnie, stopy wyglądają jak tarka, skóra pozdzierana...
I w końcu nasze marzenie miało się dziś spełnić. Tak, wreszcie znaleźliśmy czas, by pierwszy raz w życiu wspiąć się na wulkan. Wyprawa nie wydawa...
Z Masayi chcieliśmy dojechać do Granady, ale szybko zmieniamy plany, kiedy pojawia się stop do miejscowości Rivas, z której szybciutko możemy dos...
I znowu stopujemy. Nikaragua, najbiedniejszy kraj całego regionu okazuje się rajem dla autostopowiczów takich jak my. Są tu duże stacje wielkich ...
Wyjeżdżamy z Hondurasu, który na siłę chciał nas u siebie zatrzymać dzień dłużej. Z granicy z Nikaraguą zabierają nas Salwadorczycy, aż pod sam L...
Oj trudno nam jest z rana wstać, ale w końcu się zbieramy. Nasz host odwozi nas na stację benzynową w kierunku Chuluteca. Za bardzo nie wierzymy ...
Rano Gustawo podwozi nas do samego centrum Tegucigalpy. Zmienia się od razu krajobraz, nie jest już tak chaotyczny jak na przedmieściach. Miasto ...