Nauczyciele, robotnicy, chłopi oraz przedstawiciele innych zawodów będą protestować dziś w wielu miastach Hondurasu przeciwko wysokim cenom i wzrastającej przestępczości, która każdego dnia przynosi smutne żniwo w postaci licznych morderstw.
Przestępczość w Hondurasie wzrasta z roku na rok, tylko w samym 2011 r. liczba morderstw wynosiła 88,5 na każde 100 tys. mieszkańców. Znane są przypadki zatrzymywania przez zorganizowane bandy całych autobusów w celach rabunkowych. Niestety na tym często się nie kończy i złodzieje zamieniają się w krwawych morderców zabijających wszystkich podróżnych, może czasem dla przyjemności a może dla zatarcia śladów. Zjawisko napadów na autobusy znane jest też w innych nawet bardziej cywilizowanych krajach Ameryki Łacińskiej, takich jak np Meksyk, gdzie do podobnych przypadków dochodzi w indiańskim stanie Chiapas.
„Protestujemy ze względu na wysokie koszty żywności, benzyny i usług sektora publicznego – powiedział Joel Espinal, szef Colegio de Pedagogos de Honduras (Związku Pedagogów Hondurasu). W Tegucigalpa, stolicy tego małego środkowoamerykańskiego kraju, demonstracja, prowadzana przez szefów central związkowych wyjdzie z la Universidad Pedagógica Nacional (Narodowego Uniwersytetu Pedagogicznego, aby zakończyć swój marsz przed parlamentem w centrum stolicy.
źródło: BBC MUNDO