7 stycznia lądujemy w São Paulo

Bilety do São Paulo kosztowały 3316 złotych na osobę (w obie strony) i były o około 1000 złotych tańsze niż te do Buenos. Ten fakt a także i to, że chcemy zobaczyć ponownie Wodospady Iguazu spowodował, że wybraliśmy lot do Brazylii. Na miejscu czeka na nas już host z Hospitality Club, u którego mamy zamiar spędzić 1 noc a potem ruszyć dalej do Argentyny:). Temperatura w Polsce – 10 C, w São Paulo + 30 C. To będzie prawdziwy szok.

Tym razem zamiast z moją siostrą Olą w podróż ruszam ze swoją dziewczyną Kasią. Nasza podróż ma nie trwać 6 miesięcy, jak w przypadku naszej poprzedniej wyprawy, ale tylko 2 miesiące. Śmiesznie może brzmi to stwierdzenie tylko. Większość ludzi wyjeżdża maksymalnie na 2 tygodnie na urlop i to musi im starczyć, z tej perspektywy możemy powiedzieć, że nasza wyprawa Tierra del Fuego 2008 to też dość długi wyjazd.

Na lotnisku jesteśmy czule żegnani przez rodzinę Kasi, jej Babcię, Mamę i zawsze uśmiechniętego brata Michała.