W ubiegłą środę w szpitalu w Rio de Janeiro zmarł w wieku 104 lat najsłynniejszy brazylijski architekt Oscar Niemeyer. W piątek odbył się jego pogrzeb.
Za kilka dni Niemeyer skończyłby 105 lat. Powiedziano już o nim chyba wszystko: „poeta architektury”, „piewca betonu”, „wizjoner modernizmu”, twórca największej utopii architektonicznej XX wieku„”, „geniusz”. Był człowiekiem aktywnym do ostatniej chwili. Pracował nad przebudową Sambodronu w Rio przed Igrzyskami Olimpijskimi w 2016. Zaledwie sześć lat temu wziął ślub ze swoją 38 – letnią sekretarką. „Życie jest westchnieniem, ulotną chwilą i za moment znika” – powiedział architekt. Z całą pewnością wykorzystał swoje życie do granic możliwości.
Urodził się w Rio de Janeiro w 1907 roku. Ukończył miejscową Akademię Sztuk Pięknych. Już na studiach podjął współpracę ze znanym brazylijskim architektem Lucią Costą. Ten zapoznał go z Le Corbusierem, który najbardziej wpłynął na jego dalszą twórczość. Wspólnie zaprojektowali gmach Ministerstwa Kształcenia Publicznego oraz siedzibę ONZ.
Niemeyer uznawany jest za jednego z najważniejszych architektów modernizmu. Kojarzymy z nim przede wszystkim beton, faliste linie, zaskakujące rozwiązania. Tak mówił o swoim upodobaniu do betonu: „Teraz konstrukcja żelbetowa daje skrzydła naszej wyobraźni dzięki możliwości przekrywania dużych rozpiętości i niezwykłym rozmiarom wsporników. Beton, nieodłączny element architektury, pozwala jej wyzbyć się przebrzmiałych racjonalistycznych rozwiązań z ich nieodłączną monotonią i powtarzalnością.”
A tak o swojej nienawiści do kątów prostych: „Nie interesują mnie kąty proste, ani wymyślone przez człowieka linie proste, sztywne i bezduszne. Interesują mnie krzywizny, swobodne i zmysłowe, takie, jakie spostrzegam w górzystych krajobrazach mojej ojczyzny, meandrujących rzekach, falującym morzu i ciele kobiety, którą kocham. ”
Niemeyer zrealizował około 600 prac, ale największą sławę przyniósł mu projekt Brasilii (1956 – 1960). Ówczesny prezydent Juscelino Kubitschek postanowił wybudować zupełnie nową stolicę, zadanie to powierzył Lúcio Coscie oraz Niemeyerowi. W 1987 Brasilię uznano za Światowe Dziedzictwo UNESCO. Rok później Niemeyer otrzymał nagrodę Pritzkera (nazywaną Noblem w architekturze) za całokształt swojej pracy. Jury uzasadniało werdykt słowami: „Jego projekty budynków są destylacją kolorów, światła i nastroju jego ojczyzny.”
Architekt miał wyraźnie lewicowe poglądy. W 1966 roku po objęciu władzy przez wojskowych zmuszony został do emigracji, wybrał Francję. Do Brazylii powrócił dopiero po kilkunastu latach. Zaprojektował budynek francuskiej Partii Komunistycznej, przyjaźnił się z Fidelem Castro i Hugo Chavezem. W czasie jego pogrzebu można było zobaczyć flagi z sierpem i młotem.
W najbliższą sobotę 15 grudnia na kanale DOMO + o 20.10 będzie można zobaczyć film dokumentalny z 2007 roku: „Oscar Niemeyer: Życie jest westchnieniem”.
Zdjęcia wybranych projektów Niemeyera: