Hiszpański archeolog sfotografował plemię Mashco-Piro, żyjące w amazońskiej dżungli bez kontaktu ze światem. To pierwsze tak szczegółowe zdjęcia tego szczepu Indian, zamieszkującego okolice Parku Narodowego Manu w południowo – wschodnim Peru.
Mashco-Piro prawie nie mają kontaktu ze światem i bronią dostępu do swego terytorium. Zdarza się, że strzelają z łuku w stronę turystów, przemierzających okolicę, a także członków sąsiednich plemion, którzy chcą nawiązać z nimi kontakt.
Według antropologów, ich agresywne zachowanie może wynikać z negatywnych doświadczeń z wcześniejszych kontaktów z otaczającym światem – na terytorium, które szczep zajmował od wielu pokoleń wkroczyły firmy, prowadzące nielegalne wydobycie ropy. Zmusiło to Indian do opuszczenia ziemi swoich przodków i poszukiwania nowych terenów.
Hiszpański archeolog Diego Cortijo fotografował plemię z ukrycia, z odległości 120 metrów, za pomocą specjalnego aparatu, wyposażonego w teleskop.
Poniżej prezentujemy nagranie zamieszczone przez peruwiańskie Ministerstwo Środowiska. Przedstawia Indian Mashco – Piro idących brzegiem rzeki w Parku Manu. Zostało zarejestrowane przez płynących tamtędy łodzią turystów, którzy zastanawiają się czy powinni zbliżyć się do Indian i spróbować nawiązać kontakt. Na końcu jednak jeden z mężczyzn celuje do nich z łuku, więc przestraszeni oddalają się.