Do rezerwatu Africam Safari w Meksyku trafiło 9 słoniątek, osieroconych w Afryce przez kłusowników. Rodzice słoniątek zginęli z rąk łowców kości słoniowej w Namibii. O przyjęcie sierot starało się wiele rezerwatów na całym świecie. Africam Safari, znajdujący się w meksykańskim stanie Puebla, został wybrany ze względu na panujące w nim dobre warunki dla rozwoju zwierząt oraz organizowane programy edukacyjne.

Transport słoniątek przez ocean był skomplikowanym przedsięwzięciem, poprzedzonym miesiącmi przygotowań. W parku Africam Safari żyje obecnie na wolności ponad 2 i pół tysiąca osobników 350 gatunków zwierząt. Rezerwat bierze udział w Międzynarodowym Programie Ochrony Słoni. Park Africam Safari, który istnieje od 1972 roku, powstał z prywatnej kolekcji zwierząt, należącej do Carlosa Camacho Espíritu, weterana wojennego, pilota i biznesmena. Camacho chciał stworzyć park, w którym zwierzęta będą mogły żyć i rozmnażać się w warunkach, przypominających ich naturalne otoczenie.