ONZ-owska Rada Praw Człowieka minutą ciszy uczciła pamięć zmarłego Hugo Chaveza. ONZ bardzo często krytykował reżim w Wenezueli za ograniczanie wolności słowa i niezależności sądów, prześladowanie działaczy opozycyjnych, bezprawne zatrzymania czy morderstwa polityczne.
Jednak na wniosek ambasador Kuby przy ONZ dyplomaci zdecydowali się uczcić pamięć tego lewicowego dyktatora. Ambasador Kuby, Anayansi Rodriguez Camejo, oświadczyła zebranym, że:
„Były prezydent Wenezueli pracował ciężko dla dobra Karaibów i całej Ameryki Łacińskiej i za to winniśmy mu wdzięczność. Wyrażamy głęboki smutek z powodu jego śmierci i łączymy się w żalu z obywatelami Wenezueli, rządem i członkami rodziny Commandante Chaveza”.
Głos zabrał również przedstawiciel Polski przy ONZ, obecny szef Rady Praw Człowieka, Remigiusz Henczel, który złożył kondolencje narodowi i władzom Wenezueli z powodu prezydenta.
Nie podniosły się żadne głosy sprzeciwu wobec takiego uhonorowania człowieka, odpowiedzialnego za wielokrotne łamanie praw człowieka, także ze strony polskiego ambasadora.
Chavez utrzymywał kontakty z Iranem, Boliwią, Kuba, Rosją i Białorusią. Od naszych wschodnich sąsiadów importował broń w dużych ilościach, przygotowując się do ewentualnej wojny z Kolumbią. O śmierci lewicowego przywódcy poinformował w wystąpieniu telewizyjnym wiceprezydent Nicolas Maduro, chociaż nie do końca jest pewne, czy zmarł on rzeczywiście wczoraj, czy może już wiele dni wcześniej.
Po jego śmierci w całym kraju odbyły się marsze ludzi opłakujących swojego prezydenta a także manifestacje wielkiej radości z powodu jego odejścia do zaświatów.
Źródło: agencja Reuters
lewicowego Dyktatora? Chavez był dyktatorem? Jakieś dowody? Czy autor wie co to jest dyktatura?
sama krytyka rady ONZ jego wcześniejszego postępowania podana w poście wymienia przykłady dlaczego można nazwać go dyktatorem. Czy demokrata robi takie rzeczy? Od siebie dodam jeszcze, że Chavez ręką pokazywał, spacerując po Caracas domy, które mają być wywłaszczone do następnego dnia, okradając bezprawnie ich właścicieli z majątku. Nie tylko to, rząd Wenezueli sam decydował ile autobusów potrzebuje firma turystyczna. Masz 3, to zabierzemy ci 2 i zostanie ci jeden, bo aż 3 nie potrzebujesz.
Oto link pokazujący jedna z opisywanych przeze mnie sytuacji, który opisywaliśmy kiedyś na naszym blogu zanim powstał portal LatinoAmerica.pl:
http://www.bbc.co.uk/mundo/america_latina/2010/02/100209_video_venezuela_expropiaciones_caracas_np.shtml
Na filmie widać prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, spacerującego po Placu Centralnym Caracas. W pewnym momencie zwraca on uwagę na dom, w którym mieszkał Simon Bolivar, bohater narodowy wielu krajów Ameryki Południowej. Okazuje się, że dom ten nadal jest w rękach prywatnych. Co za skandal !!! Prezydent spokojnie oświadcza: Nic nie szkodzi, że prywatny – wywłaszczy się Panie Burmistrzu ! W następnym ujęciu po decyzji upaństwowienia, pracownicy sklepu opuszczają swoje miejsca pracy, które stracili w ten sposób na zawsze. Płacząca kobieta mówi: „Przecież my nie jesteśmy żadnymi oligarchami, tylko zwykłymi pracowitymi obywatelami”.