Stosunki między Iranem a Wenezuelą były zawsze bardzo dobre. Łączyła je przede wszystkich wrogość do Stanów Zjednoczonych. Mahmud Ahmadineżad, prezydent kraju określił Cháveza nawet mianem „męczennika służącego ludowi, walczącego ze skutkami kolonializmu i imperializmu.”

„Składam moje kondolencje całemu narodowi Wenezueli a także całej rodzinie zmarłego” – ogłosił na swojej stronie internetowej Ahmadineżad. Prawdopodobnie będzie on uczestniczył w piątkowym pogrzebie prezydenta Wenezueli.
Iran podjął decyzję ogłoszenia żałoby narodowej po śmierci Hugo Cháveza.
wrogość? To był główny cel? Autorze, WSZYSCY prezydenci AŁ mieli świetne stosunki z Iranem, nawet Lula czy Mujica itp nie tylko Chavez, to nie była ani wrogość ani przyjażń tylko INTERESY