Zaplanowaliśmy sobie dwudniową wycieczkę do najgłębszego kanionu na świecie (lub jak mówią inne źródła drugiego najgłębszego). Chcieliśmy zrobić ...
Z Nazca przyjechaliśmy do Arequipy o 1 w nocy. Wzięliśmy taksówkę i rozpoczęliśmy poszukiwania domu naszego hosta. Z trudem w końcu go znaleźliśm...
Po powrocie do hotelu z lotniska, wpadam na pomysł, by zobaczyć w okolicy słynny cmentarz Chauchilla z mumiami. Organizuję taksiarza, który za 33...
Po 3-godzinnej jeździe autobusem wieczorem dotarliśmy do Nazca. Wysiedliśmy na skrzyżowaniu pełnym straganów. Krótkie pytanie do przechodnia i ju...
Coś ciągnie Daniela za nami, trudno chyba wszystkim odgadnąć co, a może kto. W każdym bądź razie, Daniel jedzie z nami dalej na południe - tym ra...
Z Huaraz do Limy jedziemy tak zwanym „busem de ruta”. O tych autobusach, łapanych na drodze, niby nie posiadających swojej siedziby krążą przeróż...
Wieczorem nasz niepozorny host Carlos zabiera nas na urodziny swojego kolegi. Spodziewamy się raczej jakiejś nudnej posiadówy, a trafiamy na jedn...
Wstaję rano i niestety widzę, że tym razem złapało Olę, oświadcza mi że nie jedzie ze mną do Chavin, bo ją boli brzuch. W takim razie nie pozosta...
Cóż, z pewnym zażenowaniem musimy przyznać, że wykupiliśmy dwa toury. Jeden do laguny, drugi do Chavin. Powód tego był taki, że dotarcie tam same...