Strona główna›Forums›Peru›2 tygodniowy wyjazd do Peru – co moge zobaczyc w dwa tygodnie?›Odpowiedz na: 2 tygodniowy wyjazd do Peru – co moge zobaczyc w dwa tygodnie?
Odpowiedz na: 2 tygodniowy wyjazd do Peru – co moge zobaczyc w dwa tygodnie?
Strona główna›Forums›Peru›2 tygodniowy wyjazd do Peru – co moge zobaczyc w dwa tygodnie?›Odpowiedz na: 2 tygodniowy wyjazd do Peru – co moge zobaczyc w dwa tygodnie?
Cześć Szymonie,
oto komentarze do Twojego planu:
24 – przylot do Limy. Jeśli da radę może lepiej tego dnia przenocować w Limie? Po podróży człowiek jest jednak dość zmęczony, choć wiadomo że w dobrym busie też można spać. Ale jeśli spędzisz kilkanaście godzin w samolotach z Europy do Peru, później 15 godzin w autobusie, to nie wiem czy następnego dnia będziesz miał siłę na rafting z rana 🙂
25 – wydaje mi się, że jest to do zrealizowania, ale najlpeiej ustalić szczegóły z agencją w Arequipie (organizują rafting i tour po kanionie). Trzebaby się dopasować do innej grupy, która też zaczynałaby tour do kanionu od raftingu.
26 – ok, ale tego dnia dopiero dojedziesz do Puno pod wieczór. Możesz wykupić dwudniowy tour po Jeziorze Titicaca, ale rozpoczniesz go dopiero następnego dnia. Musisz tę noc spędzić w Puno.
27 i 28 – w takim wypadku w tych dniach tour po Jez. Titicaca. Indianie dają koce lub kołdry, więc nie trzeba brać śpiwora, choć niektórzy preferują własne przykrycie 🙂
Tour kończy się około godziny 15, więc musisz zobaczyć czy o tej porze odchodzą jeszcze autobusy do Cusco (spytaj w hotelu lub agencji która ci organizuje tour po jeziorze), są na pewno nocne autobusy. Na tour po jeziorze bierzesz tylko bagaż podręczny, więc musisz mieć jeszcze czas by odebrać plecak np z przechowalni w hotelu.
1 dzień na Św Doline i 1 dzień na MP jest ok, ale musisz mieć też czas na zwiedzanie Cusco (przynajmniej 1 dzień), to piękne miasteczko.
Z grupami zorganizowanymi często program ostatniego dnia był taki – rano przelto Cusco – Lima. Kilka godzin wolnych w Limie, a popołudniu wylot do Europy. Ale wszystko zależy od godzin przelotów.
Pozdrawiam!