W sierpniowym raporcie: o andyjskiej wersji rodziny Addamsów, sytuacji peruwiańskiej gospodarki, narkoterrorystach i projekcie Conga. Najważniejsze informacje z Peru dostarcza jak zwykle nasz przyjaciel Daniel Oyola García.
6 sierpnia – The New York Times: „rodzina prezydenta Humali to andyjska wersja szalonych Addamsów”.
W amerykańskim dzienniku ukazał się artykuł o rodzinie Ollanty Humali. Punktem wyjścia do jego napisania była wypowiedź peruwiańskiego socjologa Nelsona Manrique: “Dla mnie rodzina Humala jest andyjską wersją rodziny Addamsów (…). Rodzina się spotyka i nigdy nie wiesz, co z tego wyniknie.” Dziennikarz NYT rozpoczyna od stwierdzenia, że wszystkie głowy państwa na świecie są krytykowane przez swoich wyborców, ale przypadek prezydenta Peru jest wyjątkowy. Największych wrogów ma bowiem wśród członków własnej rodziny.
Rzeczywiście familię Humala składającą się z rodziców i siedmiorga rodzeństwa trudno nazwać zgodną. Choć do poważnego nasilenia animozji doszło tak naprawdę po objęciu najwyższego urzędu przez Ollantę. W latach 90-tych oraz w pierwszych latach kolejnej dekady obecny prezydent działał wspólnie z bratem Antauro. Zaangażowali się w inicjatywy polityczne, którym patronował ich ojciec Isaac: „Movimiento Nacionalista Peruano” oraz „Movimento Etnocacerista”. Etnocacerismo powstało z połączenia „ideałów” Andrésa Avelino Cáceresa (dowódcy oddziału chłopskiego w czasie Wojny o Pacyfik), komunizmu Juana Carlosa Mariategui, socjalizmu i nacjonalizmu Juana Velasco Alvarado oraz indygenizmu.
W 2000 roku bracia, obydwaj wojskowi, zorganizowali nieudany pucz przeciwko Alberto Fujimoriemu. Nie ponieśli poważniejszych konsekwencji, bo Japończyk i tak wkrótce potem ustąpił ze stanowiska. Pięć lat później Antauro stanął na czele kolejnej rebelii. Wraz z innymi żołnierzami zajął posterunek policji w miejscowości Andahualyas, wziął dziesięciu zakładników i zażądał dymisji prezydenta Alejandro Toledo. W wyniku tej akcji śmierć poniosło czterech policjantów, a Antauro został skazany na 25 lat więzienia.
Ollanta po raz pierwszy zaprezentował się jako kandydat na najwyższe stanowisko w państwie w 2006 roku. Był wtedy dużo bardziej radykalny, wymachując maczetą obiecywał, że przegoni skorumpowanych polityków. Przyrównywano go do Hugo Chaveza i Evo Moralesa. Co ciekawe w tych samych wyborach wystartował również jego brat Ulises z jeszcze bardziej lewicowymi postulatami. Zachęcając do głosowania na siebie, straszył jednocześnie, że zwycięstwo Ollanty będzie równoznaczne z wprowadzeniem dyktatury. Ostatecznie, jak wiadomo, wygrał Alan García.
Ollanta kandydował ponownie w 2011 roku i tym razem zwyciężył. Zyskał poparcie przede wszystkim niższych warstw społecznych. „Ludzie myśleli, że Ollanta będzie inny” – podsumowuje dotychczasową prezydenturę brata Ulises, a następnie przypomina, że jego głównym hasłem wyborczym była „wielka transformacja”. – „Ta wielka transformacja jest taka, że Ollanta stał się tradycyjnym politykiem”.
Ojciec urzędującej głowy państwa Isaac mówi z kolei tak: „Ollanta powinien utworzyć pierwszy prawowity rząd po Atahualpie (ostatnim władcy Inków – A.Sz.), po prawie 500 latach, ale tego nie zrobił. (…) Został zamknięty w pałacu przez potomków Pizarra”. To i tak jedna z najbardziej łagodnych jego wypowiedzi pod adresem syna. Duża część rodziny twierdzi, że Ollanta zdradził lewicowe ideały, powołując do rządu prawicowych polityków oraz stając po stronie międzynarodowych koncernów zajmujących się wydobyciem kruszców w Peru, przede wszystkim chodzi tu o głośną sprawę projektu Conga. Przeciwko temu przedsięwzięciu wypowiadała się zdecydowanie min. mieszkająca w Paryżu siostra prezydenta Imasumac.
Najostrzejszej krytyce poddali syna rodzice w momencie kiedy Antauro został przeniesiony do bazy wojskowej w Callao, więzienia o zaostrzonym rygorze, w którym karę odbywają min. przywódcy Świetlistego Szlaku. Isaac stwierdził, że Ollanta dopuszczając do tego „zerwał więzy łączące go z rodziną”. Trudno jednak zarzucać prezydentowi, że nie próbował wpłynąć na poprawę sytuacji brata. Doprowadził on najpierw do przeniesienia go ze zwykłego więzienia do zakładu karnego dla wojskowych, który krytycy tej decyzji przyrównywali do „hotelu na wsi”. Na skutek protestów ostatecznie minister sprawiedliwości zadecydował o transferze Antaura do bazy w Callao. Matka Elena Humala nazwała to więzienie „naszym Guantánamo ”.
Na koniec wspomnijmy jeszcze przypadek kolejnego z braci Humala – Alexis. Ostatnio wyszło na jaw, że firma Krasny del Peru, której wspólnikiem jest Alexis otrzymała zamówienia od różnych instytucji państwowych na kwotę prawie miliona soli (1 sol = 1,2 zł – A.Sz.). Cóż, może Ollanta nie jest więc aż tak wyrodnym bratem, jak mu to zarzucają rodzice… Premier Juan Jiménez Mayor obiecał dogłębne zbadanie sprawy i pociągnięcie zamieszanych w ten proceder osób do odpowiedzialności. Kolejne odcinki serialu „Humala Family” możemy śledzić oglądając codziennie wieczorne wiadomości.
15 sierpnia – PKB Peru wzrósł w czerwcu o ponad 7%. To więcej niż się spodziewano.
Peruwiańska gospodarka zanotowała w czerwcu największy wzrost od dziesięciu miesięcy. Narodowy Instytut Statystyki i Informatyki (INEI) poinformował, że tak dobry wynik możemy zawdzięczać przede wszystkim ożywieniu w budownictwie, handlu i usługach. Dzięki temu pierwsze półrocze 2012 zamknęło się ze średnim wzrostem PKB na poziomie 6,11%. Peruwiańska gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się w regionie.
16 sierpnia – Ginie pięciu żołnierzy z rąk narkoterrorystów w lesie tropikalnym
W selwie położonej w środkowym Peru, w dolinie rzek Apurimac, Ene i Mantaro (VRAEM) śmierć poniosło pięciu żołnierzy, a siedmiu zostało rannych. Zostali oni zaatakowani o 20.30 w czasie pełnienia nocnego patrolu w bazie antyterrorystycznej w Mazángaro, w prowincji Satipo (departament Junín). VRAEM jest najbardziej niebezpieczną częścią Peru. Tutaj mieści się większość upraw liści koki, które później przetwarza się w okolicznych laboratoriach. Jest to centrum działalności grup terrorystycznych, utrzymujących się z handlu narkotykami.
Map Placeholder24 sierpnia – Realizacja projektu Conga zawieszona
Premier rządu Juan Jiménez Mayor potwierdził, że projekt Conga, zakładający dalszą eksploatację złota w Cajamarce przez amerykańską firmę Yanacocha – Newmont został tymczasowo wstrzymany. Zarząd koncernu podjął tę decyzję po ostatnich gwałtownych protestach, w wyniku których zginęły trzy osoby. Newmont chce się teraz skupić na budowie zbiorników wodnych oraz kontynuacji dotychczas rozpoczętych projektów.