Peru ma już czwartego premiera w czasie zaledwie 2,5 – letniej prezydentury Humali! Tragiczny wypadek w departamencie Cusco – giną całe rodziny z dziećmi. Za 6 lat do Limy zjadą najlepsi sportowcy obu Ameryk. Październikowy raport z Peru przedstawia Daniel Oyola García.
7 października – Kolumbijczyk traci nogę po nadepnięciu na minę na granicy peruwiańsko – chilijskiej
21-letni Kolumbijczyk Anderson Rodríguez Carreño próbował nielegalnie przedostać się z Peru do Chile w okolicach Arica. Nadepnął na minę przeciwpiechotną, która wybuchła i poważnie go poraniła. Kolumbijczykowi udało się dojść do pogranicznej miejscowości Chacullata, gdzie udzielono mu pomocy i przetransportowano do pobliskiego szpitala. Lekarze byli zmuszeni amputować mu nogę.
Miny przeciwpiechotne i przeciwczołgowe zostały rozmieszczone na granicy peruwiańsko -chilijskiej w 1975 roku przez Augusto Pinocheta. Był to czas dużych napięć pomiędzy obydwoma krajami. Temat powrócił w lutym ubiegłego roku, kiedy doszło do eksplozji min po stronie chilijskiej. Tym razem rząd chilijski obiecał, że będzie stopniowo oczyszczał terytorium, żeby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
11 października – Tragedia w departamencie Cusco – ciężarówka wpadła w przepaść
51 osób zginęło na skutek tragicznego wypadku, który miał miejsce w dystrykcie Santa Teresa, około 6 godzin jazdy od Cusco. Ciężarówka załadowana ludźmi wpadła w przepaść o głębokości 200 metrów. Zginął kierowca oraz wszyscy pasażerowie, wśród nich głównie rodziny z dziećmi.
Relacja z miejsca wypadku:
Podróżni wracali do swojej wioski Suyucuyo z obchodów święta patronki dystryktu – św. Teresy. W tym rejonie praktycznie nie ma normalnych połączeń autobusowych. Jedynym środkiem transportu są ciężarówki, a drogi niebezpiecznie wiją się nad przepaścią. Prawdopodobnie kierowca feralnej ciężarówki był pijany.
11 października – Lima będzie gospodarzem Igrzysk Panamerykańskich
Lima została wybrana organizatorem Igrzysk Panamerykańskich w 2019 roku. Są to zawody sportowe, w których biorą udział sportowcy ze wszystkich państw obu Ameryk. W formie impreza zbliżona jest do nowożytnych igrzysk olimpijskich. Pierwsze tego typu zawody zorganizowano w 1951 roku w Buenos Aires. Ostatnia edycja miała miejsce w 2011 roku, a gospodarzem było meksykańskie miasto Guadalajara. W 2015 roku igrzyska odbędą się w Toronto. O organizację imprezy w 2019 roku walczyły 4 miasta: Punta de San Luis (Argentyna), Santiago de Chile, Lima i Ciudad Bolivar (Wenezuela).
18 edycja igrzysk odbędzie się w Limie pomiędzy 26 lipca, a 11 sierpnia 2019 roku. Na wybrzeżu Pacyfiku panuje wtedy idealny klimat. Wybór stolicy Peru na gospodarza imprezy tłumaczy się dynamicznym rozwojem kraju w ostatnich latach, rozbudową infrastruktury oraz sukcesami w organizacji wielu międzynarodowych kongresów, spotkań i wydarzeń sportowych o mniejszej skali.
Miasteczko olimpijskie ma powstać w sąsiadującym z Limą porcie Callao. Zapowiedziano modernizację obiektów sportowych min. stadionu Miguela Grau, który obecnie może pomieścić 18 tysięcy osób, a po przebudowie będzie gotów przyjąć 50 tysięcy widzów.
Organizacja igrzysk w 2019 roku ma być preludium do obchodów 200 lat uzyskania niepodległości przez Peru w 2021 roku.
Spot promujący Limę:
29 października – Matka lidera MRTA zginęła od ciosu szpadą
80-letnia Otilia Campos Bárcena, matka jednego z liderów organizacji terrorystycznej – Rewolucyjnego Ruchu Tupaca Amaru – Victora Polaya Campos, odsiadującego wyrok dożywocia w więzieniu za zbrodnie przeciwko państwu, została zamordowana we własnym domu w niezwykłych okolicznościach.
Zabójczynią okazała się pomoc domowa – 19 letnia Elísabeth Guamuro Torres. Dziewczyna pracowała w posiadłości staruszki zaledwie od dwóch tygodni. Podejrzewa się, że gospodyni nakryła ją na kradzieży kosztowności. Ta, chcąc uniknąć odpowiedzialności, chwyciła za wiszącą na ścianie szablę i zaatakowała Campos Barcenę.
29 października – Fujimori nie trafi do aresztu domowego
Peruwiański sąd odrzucił wniosek o przeniesienie byłego prezydenta Alberto Fujimoriego z więzienia do aresztu domowego. Wniosek uzasadniano złym stanem zdrowia odbywającego karę. Sąd uznał jednak, że osadzony popełnił zbyt poważne przestępstwa (korupcja, odpowiedzialność za masakry w La Cantuta i Barrios Altos), żeby mógł zostać poddany taryfie ulgowej. Fujimori został skazany w 2009 roku na 25 lat pozbawienia wolności.
30 października – Premier podał się do dymisji
Od lipca tego roku trwały spekulacje na temat możliwości ustąpienia z urzędu premiera Juana Jiménez’a Mayor. Pod koniec października szef gabinetu w telewizyjnym wywiadzie zapewniał, że tegoroczne Boże Narodzenie spędzi jeszcze jako premier. Wkrótce po tym wezwał go na dywanik prezydent Ollanta Humala i oświadczył, że właśnie „nadszedł moment i zaistniały odpowiednie okoliczności” do jego zdymisjonowania.
Jimenez objął stanowisko w lipcu 2012 roku, była to już trzecia zmiana na fotelu premiera w czasie zaledwie rocznej prezydentury Humali. Poprzedni szef rządu Óscar Valdés został zmieciony ze sceny politycznej przez protesty związane z projektem Conga, zakładającym dalsze wydobycie złota w okolicach Cajamarki. Pierwszą decyzją Jimeneza było wstrzymanie realizacji kontrowersyjnego przedsięwzięcia.
Jimenez’owi w czasie 15 miesięcy sprawowania urzędu zarzucano przede wszystkim brak zdecydowania i umiejętności podejmowania decyzji, uważano go za marionetkę prezydenta i jego żony Nadine Heredia. Wypominano mu zaniedbywanie takich sektorów jak zdrowie, edukacja, bezpieczeństwo. W ostatnim czasie poparcie dla niego spadło do zaledwie 17%. Ze szczególnie krytycznym przyjęciem spotkała się jego ostatnia wypowiedź w wieczornym programie telewizji Canal N. Stwierdził on wówczas:
„Przestępczość zawsze istniała w Peru, pracujemy nad poprawą sytuacji (…) Problem polega na tym, że ludzie w histeryczny sposób wywołują kolejne tematy, żeby zaszkodzić wizerunkowi rządu. I to właśnie się dzieje”.
Odzew był natychmiastowy. Liderzy ugrupowań opozycyjnych podnieśli krzyk. Były prezydent Alan Garcia zażądał jego natychmiastowego ustąpienia. Keiko Fujimori zarzuciła mu, że kpi sobie ze społeczeństwa i jego obaw spowodowanych realnym zagrożeniem, jakim jest wzrastająca przestępczość.
Na następcę Jimeneza został wyznaczony César Villanueva – prezydent regionu San Martín, cieszący się dużą popularnością i posiadający szerokie zaplecze polityczne.