Kubańskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że zanotowano pierwsze od ponad pół wieku, przypadki cholery w stolicy kraju – Hawanie.
W tym momencie mamy do czynienia z 51 osobami, kŧórych dotknęła ta ciężka choroba, będąca przyczyną śmierci wielu mieszkańców Europy i Ameryki Łacińskiej w poprzednich wiekach. Na Kubie nie jest ona rzadkością. W sierpniu, zeszłego roku bakteriami cholery zainfekowało się 400 osób na wschodzie kraju.
Epidemia wybuchła w bardzo złym dla Kuby okresie, dużego ruchu turystycznego, który jest jednym z głównych źródeł wpływów dewizowych tej karaibskiej wyspy. Władze zapowiedziały podjęcie wszelkich działań profilaktycznych, dla zatrzymania rozwoju zachorowań wśród mieszkańców stolicy i innych prowincji. Nie tylko chorym, ale też osobom, które miały z nimi kontakt, a także ich sąsiadom podaje się odpowiednie antybiotyki.
Zobacz relację wideo:
źródło: BBC MUNDO