Strona główna›Forums›Peru›Jak najtaniej dotrzeć do Machu Picchu?
Jak najtaniej dotrzeć do Machu Picchu?
Strona główna›Forums›Peru›Jak najtaniej dotrzeć do Machu Picchu?
Otagowane: Machu Picchu, Peru
- This topic has 45 odpowiedzi, 12 głosy, and was last updated 11 years, 7 months temu by mosia.
-
TwórcaTemat
-
2 stycznia 2013 o 07:36 #6324mosiaParticipant
W połowie kwietnia wybieram się do Peru, mam już bilety na przelot z Limy do Cuzco, ale nie za bardzo wiem jak najlepiej dostać się do Machu Picchu- czytałam gdzieś, że można wykupić 2-dniową wycieczkę (z dojazdem ,noclegiem , wyżywieniem i biletem wstępu z jakieś 120 USD). Napiszcie, czy to możliwe, a jeśli nie – to jak najlepiej i oczywiście za rozsądną kasę (tak aby zmieścić się w 2 dniach – bo niestety czas ograniczony, a chce się zobaczyć jak najwięcej) tam się dostać. Z góry dzięki.
Mosia
-
TwórcaTemat
-
AutorOdpowiedzi
-
Witaj, agencja raczej nie zaoferuje 2 dniowej wyprawy do Machu Picchu za 120 dolarów, to raczej nierealne. Ja raczej proponuję taką opcję:
1) wykupienie sobie touru do świętej doliny z Cusco do >Ollayntatambo za 10-15 dolców, lub zwykłego busa za 5 dolców, ale warto zwiedzić ruiny po drodze:)
2) Z Ollayntatambo do Aguas Calientes bierzesz sobie pociąg, musisz wcześniej wykupić na niego bilet, najtańszy bilet kosztuje około 35 dolarów
3) nocujesz sobie w Aguas Calientes, coś dobrego znajdziesz na 100% za 20 dolców noc
4) następnego dnia rano wcześniej wstajesz i jedziesz pierwszym autobusem do Machu Picchu, odjeżdżają koło dworca kolejowego co parę minut, bilet kosztuje w jedną stronę około 9 dolarów.
5) kupujesz wstęp na Machu za około 50 dolców
6) tego samego dnia wsiadasz wieczorem w pociąg do Ollayntatambo i potem busem do Cusco 🙂
czyli w sumie wycieczka wyniesie cię:
15 + 35 + 20 + 18 (bilet w obie strony busem Aguas – Machu) + 35 + 5 = 128 dolarów
jeśli zrobisz to sama na własną rękę,
agencje muszą zarobić na tym więc za 120 dolców nie znajdziesz takiej oferty. Jest dużo ofert takiej 2 dniowej wycieczki ale ceny wahają się między 250 a 350 dolarów. Tańsze oferty są raczej podejrzane.
Witam Wszystkich!
świetny portal i forum – dzięki Mosi tu trafiłem, dzięki Mosia!
Z racji, że pod koniec kwietnia na 2 tyg lecimy do Limy zrobiłem wstępną marszrutę i bardzo proszę Drogich forumowiczó oblatanych w temacie o cenne wskazówki do których z pewnością warto się będzie zastosować. Z góry bardzo serdecznie dziękuję! 🙂
Oto marszruta:
24 kwietnia – przylot do LIMY i przejazd 18:30 CRUZ DEL SOR do Arequipa (ok. 9:30 na miejscu).
25 kwietnia – 27 kwietnia – Arequipa, miasteczko i odpoczynek po podróży / nocleg x2 (jakieś polecane fajne noclegi? Nie chodzi o najtańszy ani nie o najdroższy), co warto zwiedzić? Dysponuję przewodnikiem Lonely Planet
27 kwietnia – kanion Colca i okolice, przejazd do Puno CRUZ DEL SOR ($30 VIP o 8:30 rano) i nocleg (jak dostać się do kanionu najfajniej i najciekawiej, dworzec autobusowy już znajdę pewnie)
28 kwietnia – jez. Titicaca – wyspy Uros, ranny o 8:00 autobus do Cusco ($32 VIP) – tyle czasu wystarczy na jezioro i wyspy?
29 kwietnia – Cusco – miasteczko, nocleg (też pytam o jakiś fajny jak pytałem wcześniej, ale nie najdroższy – średni, podwójne łóżko, wifi, śniadanie, booking.com sprawdza się jak zawsze, ale może coś polecacie)
30 kwietnia – 1maja – Machu Picchu – to trochę wyczytałem na Waszym portalu już chociażby powyżej i w drugim wątku, sprawdzę zaraz dostępność wejść (jest OK), pewnie pociąg najtańszy + potem wejście, ale widzę, że jest Machu Picchu lub Machupicchu-Huaynapicchu 1G (godzinę trwa?), potem to samo 2G (druga grupa, też godzinę trwa czy to jest czas wejścia między tą a tą godziną) i osobno jest Machupicchu Montana i tu trwa 4h czy jak to mam odczytywać – które wybrać aby zobaczyć jak najwięcej ?
2 maja – wylot z Cusco 13:10, $86, 1h20 lot trwa, 2 noclegi w Limie, zwiedzanie Limy (polecacie noclegi gdzieś konkretnie?)
4 maja – wylot
Jeżeli warto coś dodać/zmienić proszę o poradę.
Jeśli coś jest z góry nie do zrealizowania to będę wdzięczny za info.
Inne porady mile widziane – spakuję się w mały plecak (bagaż podręczny do 5kg) + pewnie plecak zwykły jako nadawany, bo nie wiem czy brać walizkę do ręki (kółek tam raczej nie będę używać) – i tak max. 2szt po 23kg każda /os.
Pozdrawiam serdecznie,
—
Szymon
Jak widzę te skłonności naszych rodaków do oszczędzania każdej złotówki to mi się nóż w kieszeni otwiera. Te Twoje wyliczenia Szymon i ceny są z kosmosu. Wyjdź najlepiej tak wieczorem z jakimś książkowym przewodnikiem jak zielony turysta na ulicę w Arequipie to już się Tobą zainteresują chłopaki z ulicy. Zamiast jeździć snobistycznym i drogim Cruz del Surem, czy kombinować jak pies pod górę jak tanio dotrzeć do Machu Picchu poszukał byś lepiej przewodnika z Limy, który pokazałby Ci ten kraj tak jak on naprawdę wygląda, a nie dla turysty. Obecnie w Limie mieszka kilku Polaków. którzy radzą sobie doskonale w tamtych warunkach, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę przewodnicy z Limy i się z nimi dogadać. Twój wpis świadczy o kompletnej nieznajomości tematu i idę o zakład, że na 80% Was okradną, czego oczywiście nie życzę. Moja rada: naprawdę poszukaj pomocy.
W nawiązaniu do postu Latinoamerica.pl zawierającego super wyczerpującą odpowiedź na moje pytanie – jak najlepiej dostać się do Machu Picchu – jeszcze jedno pytanko: czy bilet wstępu kupić przed wyjazdem (nawet już teraz) przez internet czy na miejscu po przyjeździe. Pytam, bo wiem, że dziennie może wejść tylko 2500 osób, a na samą górę tylko 400. Jaki ruch jest w okolicach końca kwietnia? Z góry dzięki.
Szymonie odpowiem Ci jutro na Twoje pytania, bo dziś mam gości, dziś napiszę tylko, nie martw się wypowiedziami Latino, mi się nóż otwiera, jak czytam takie niemiłe posty. Po Peru przemieszcza się każdego roku mnóstwo turystów z całego świata i podróżują tak jak ty opisałeś, i jakoś nic im się nie dzieje. To wolna wola każdego, czy ma brać przewodnika czy nie. Sam jestem pilotem i przewodnikiem, ale szanuję ludzi, którzy chcą to robić na własną rękę bo sam właśnie tak podróżowałem nie jeden raz czasem jeszcze bardziej oszczędzając. Nie ma co się naśmiewać z tych co chcą oszczędzać, bo dla wielu Polaków sam bilet w 2 strony to wielki wydatek. Zresztą nie tylko Polaków, setki tysięcy ludzi przemieszczających się po całej Ameryce Łacińskiej oszczędzają każdy grosz. Niby mamy nie oszczędzać i wziąć przewodnika na cała trasę co jest super drogie ale za to nie przemieszczać się Cruz del Sur, bo za drogo i snobistycznie wg Latino. Polecamy oczywiście korzystanie z usług lokalnych przewodników, ale to decyzja każdego czy będzie z nich korzystał czy nie. Porady Latino polegąją na tym, by Was przestraszyć i skłonić do wzięcia opiekuna na całą trasę. Peru da się przejechać bezpiecznie samemu z przewodnikiem Lonely Planet. Cruz del Sur – ta linia nie jest snobistyczna, i jak najbardziej ją polecamy, chociaż nie zawsze funkcjonuje perfekcyjnie. Pomogę Ci Szymonie, odpowiem niebawem:) Od wielu lat pilotujemy grupy po Peru i innych krajach i tworzymy programy turystyczne dla biur podróży do Ameryki Łacińskiej. Apelujemy do użytkownika Latino, by nie kasował ludzi, którzy szukają tu pomocy bo na pewno u nas ją znajdą, a forum to ma właśnie do tego służyć do wymiany doświadczeń a nie naśmiewania się z ludzi. Znasz dobrego przewodnika po Peru, poleć go po prostu może ktoś skorzysta.
Mosia: Lepiej bilet kupić wcześniej, i od razu z wejściem na górę:) to tylko parę soli więcej . Ruch ma Machu zawsze jest duży, szczególnie po godzinie 11 kiedy już docierają pociągi poranne z Cusco.
Szymonie,
Cruz del Sur to bardzo dobra droga linia, którą najbardziej polecam na nocne długie przejazdy – wtedy warto zainwestować w bus semi – cama (pół łóżko) z rozkładanym wygodnym siedzeniem jak np z Limy do Arequipy właśnie. I wtedy warto kupić wcześniej bilet. Natomiast na krótsze przejazdy jak np z Arequipy do Puno, nie musisz koniecznie jechać Cruz del Sur, ani kupować wcześniej biletu. Na dworcu znajdziesz wielu przewoźników, którzy odjeżdżają za 15 minut, za pół godziny etc. Oczywiście sam możesz wybrać standard autobusu. Ja wybierałam zazwyczaj najtańsze, ale wiadomo że w Peru również zdarzają się wypadki drogowe etc, więc może warto wybrać choć średni standard.
Również w hotelach w których będziesz spał możesz zazwyczaj dowiedzieć się o polecany autobus do kolejnego miasta, osoba z hotelu często kupi Ci taki bilet nie biorąc za to opłaty lub pobierając opłatę w wysokości np 2 soli, może to zrobić również osoba z agencji jeśli zdecydujesz się gdzieś wykupić zorganizowany tour. Na naszej stronie w zakładce „Gdzie spać” znajdziesz polecane przez nas hotele i hostele w Peru- tutaj…
W zakładce – turystyka/ „biura podróży” znajdziesz lokalnych kontrahentów w poszczególnych miastach, z których usług wielokrotnie korzystaliśmy. W Cusco korzystaliśmy z biura Quechuas Expeditions, które jest godne polecenia, ale w ostatnim czasie ze względu na większą liczbę klientów ma trochę wysokie ceny.
Wspaniałe jest samotne docieranie do poszczególnych miejsc, ale kiedy masz mało czasu, wtedy konieczne może być czasem wykupienie gotowej wycieczki. My sami dojechaliśmy lokalnym busem do Kanionu Colca i spaliśmy tam po drodze w jakiejś wiosce, a następnego dnia szliśmy na piechotę wzdłuż Kanionu do punktu z którego można obserwować kondory. Jeśli jednak masz tylko jeden dzień na zobaczenie Kanionu, najlepiej będzie kupić gotowy lokalny tour. Większość tourów do kanionu trwa 2 dni – z noclegiem w indiańskiej miejscowości Chivay (tam grupa udaje się do gorących źródeł i na wieczór folklorystyczny). Przed wschodem słońca rusza się do punktu, z którego można obserwować kondory. Jeśli masz tylko jeden dzień możesz wykupić wycieczkę jednodniową do Kanionu, ale takie toury ruszają z Arequipy w środku nocy – około 3, żeby o świcie dotrzeć do punktu z którego można obserwować kondory. Żeby pojechać do Puno i tak będziesz musiał wrócić z Kanionu do Arequipy.
Proponuję Ci, żebyś spędził w Arequipie jeden dzień, zamiast dwóch, a na Kanion Colca przeznaczył dwa dni – możesz wykupić dwudniowy tour lub wziąć autobus z Arequipy w kierunku Chivay. Jeżeli chcesz na własną rękę dotrzeć do punktu obserwacji kondorów, możesz na przykład wysiąść w wiosce Pinchollo i tam poszukać noclegu (nie ma hoteli, trzeba pytać ludzi), a następnego dnia przed świtem ruszyć w ponad godzinną wędrówkę do punktu Cruz del Condor. Możesz też spędzić noc w ładnej miejscowości Chivay, gdzie są hotele, ale wtedy kolejnego dnia będziesz musiał wziąć jakiś lokalny busik by dotrzeć do Cruz del Condor. Agencje organizują również trekkingi w kanionie.
W Arequpie największą atrakcją turystyczną jest Klasztor Santa Catalina. Miasteczko jest ładne, ale jak masz mało czasu, jeden dzień spokojnie wystarczy.
W Puno, żeby zobaczyć coś na jeziorze Titicaca musisz wykupić zorganizowany tour (są tanie). Są toury jednodniowe – wtedy zwiedzasz pływające wyspy Uros oraz wyspę Taquile. Najfajniejsze są jednak toury dwudniowe z noclegiem w domach Indian Keczua na wyspie Amantani (nawet podróżując na własną rękę i robiąc wszystko samemu w czasie naszej pierwszej podróży do Peru skusiliśmy się na ten dwudniowy tour i byliśmy zachwyceni). Godne polecenia biuro podróży w Puno znajdziesz na naszej stronie.
Z Cusco najlepiej zrobić najpierw wycieczkę do Świętej Doliny – samemu (jest masa lokalnych busików które jada od jednej miejscowości do drugiej Cusco – Pisac – Ollantaytambo etc) lub z tourem i z Ollantaytambo udac się pociągiem do Aguas Calientes. Wspinaczka na szczyt Huaynapicchu trwa około 30- 40 minut, jeśli chcesz spędzić trochę czasu na górze powinieneś liczyć na całość około 1,5 godziny. Moim zdaniem lepiej wejść na Huaynapicchu w drugiej turze, a z samego rana zwiedzić Machu Picchu zanim przybędą tam pociągami z Cusco tłumy turystów. Z samego rana jest mniej osób. Kiedy robią się tłumy, wtedy wejdziesz na Huaynapicchu.
W Limie polecam hostel – Hotel Espana.
Co do uwag „Latino” – jasne, że w Peru trzeba uważać i nie należy się afiszować że jest się niezorientowanym turystą, ale przy zachowaniu podstawowych zasad ostrożności można spokojnie poruszać się w tym kraju. Nie należy wpadać w paranoję. Tysiące ludzi zwiedza Peru na własną rękę korzystając z Lonely Planet. Byłam w Peru wielokrotnie, również sama i nic mi się nigdy nie stało. To najbardziej turystyczne państwo w całej Ameryce Południowej.
Powodzenia!
Mosiu, możesz napisać do lokalnej agencji np wspomnianej przeze mnie Quechuas Expeditions (choć są na pewno tańsze) z zapytaniem o cenę dwudniowego touru i wtedy porównasz, co wychodzi Ci korzystniej. Oni proponowali zawsze – pierwszego dnia wycieczkę Cusco – Święta Dolina – pociąg Ollanta – Aguas Calientes. Nocleg w Aguas Calientes, tour na Machu i po południu powrót pociągiem do Ollanta, a stamtąd dowożą busikiem do Cusco. Cena zależy pewnie od wielkości grupy, do której Cię dołączą.
Pozdrawiam
Tak jak wspomniał Latinoamerica, czyli Marcin np do Świętej Doliny można swobodnie dostać się lokalnymi busikami i na własną rękę zwiedzić inkaskie ruiny Pisac i Ollantaytambo, ale trzeba wyruszyć bardzo wcześnie rano z Cusco, żeby się wyrobić. Jeśli weźmiesz gotowy tour zawiozą Cię pod samo wejście do ruin. Jeśli jedziesz na własną rękę bierzesz np busik z Cusco do Pisac, ale on Ciebie wysadza w centrum miasteczka, skąd do ruin Pisac musisz jeszcze dojść (musisz wspinać się pod górę około godziny, bo to stanowisko archeologiczne znajduje się na szczycie góry). W Ollantaytambo jest prościej, bo tam wejście do ruin znajduje się w samym centrum miasteczka, więc nigdzie nie trzeba iść. Ollantaytambo zamykają około 17, kiedy zachodzi słońce. Stacja pociągu jest 15 minut piechotą od ruin.
Wiadomo, wszystko ma swoje plusy i minusy.
W Kanionie Colca jest mniej lokalnych busów, a wioski są malutkie, więc przemieszczanie się na własną rękę jest odrobinę trudniejsze. Ale też oczywiście można.
Szymonie,
jeszcze jedno – Pinchollo to po prostu miejscowość tuż obok granicy kanionu Colca położona najbliżej Cruz del Condor, ale nic tam nie ma, to mała indiańska dość ponura wioska. Największą atrakcją kanionu są jednak kondory, więc każdy chce dotrzeć do Cruz del Condor o świcie by je zobaczyć. Z Pinchollo możesz tam dojść.
Jeśli chciałbyś zrobić trekking w dolinie Kanionu weź autobus z Arequipy do Copacabanda (jedzie się tam około 6 godzin).
Ola, Marcin,
bardzo dziękuję za super-wyczerpujące informacje! Jestem pod wrażeniem. Ten latino co pisał o 2:10 (nie mógł spać biedaczek) musi się dużo nauczyć, aby tak pisać z pasją jak Wy, no ale cóż – nie każdemu to dane jak widać – natomiast świetnie jęczy i marudzi jak część Polaków 😛
Zmieniam marszrutę, modyfikuję lekko dzięki Waszym uwagom (jeszcze od Marcina dostanę info) – napewno mi się przydadzą.
Pozdrawiam serdecznie,
—
Szymon
Cześć wszystkim,
Również bardzo dziekuje za rady, są niezwykle przydatne i mam takie pytanie.
Czy docierajac z Limy porannym samolotem (w Cusco o 9.10) jestem w stanie w ten sam dzień dotrzeć do Ollantaytambo i dalej wjechać pociągiem Aguas Calientes (tu nocleg), czy lepszy bedzie nocleg np w Cusco i wyruszenie z samego rana?
Tak żeby nie robić tego na wariackich papierach bo coś sie pośliźnie i cały plan niewypali.
Pozdrawiam i z góry dziekuję za odpowiedźRafał
Dzięki Szymonie za miłe słowa!
Rafale, jesteś w stanie tego samego dnia dotrzeć do Ollantaytambo i pociągiem do Aguas Calientes. Z Cusco do Ollantaytambo autobusem jedzie się około 1,5 godziny. Musisz jednak pamiętać, że Cusco znajduje się na wysokości 3,600 m.n.p.m. Lepiej przyjechać tam, pójść do hotelu i odpocząć. Wiele osób cierpi na dolegliwości związane z wysokością – soroche, więc podróż tego samego dnia może być uciążliwa. Cusco to piękne miasto, które też warto zwiedzić. Powodzenia.
Zweryfikowałem swoje plany o odpoczynek w Cusco.
Co myślicie na temat takiego planu- podaję włącznie z datami i linkami- może ułatwie komuś w przyszłości planowanie trasy, jeżeli ktoś potrafi podać jakieś dodatkowe linki, adresy skąd odjeżdzają busy np w Puno, w Arequipa powinny być na stronie bo to sieciówki, tak samo z Cusco. to byłoby super
Moj plan wygląda tak (sporo linków może Wam sie przydać):
17/18/19 Lima przylot + pobyt
19 rano samolot do Cusco
19/20 Cusco + nocleg,
20- do Ollantaytambo rano (busy z Pavitos street)- najlepiej taki z szybkim zwiedzaniem po drodze Pisac i Urubamba, ale to chyba na miejscu bedzie trzeba rezerwować,
Pociąg do Machu Picchu (15.37- 17:02 55$) – zadnego ponizej 50$ nie znalazlem
20/21 nocleg Aquis Calientes
21- od wczesnego ranka zwiedzanie Machu Picchu
powrot
Opcja 1 pociag 13.37-15.04 67$ do Ollantaytambo + bus
lub
Opcja 2 Pociag 15.20- 18.50 84$ do Cunzo (+ bus z Poroy)
21/22 Cusco nocleg
22- dziennym autobusem wycieczkowym do Puno- 5 przystankow na zwiedzanie (niestety pociąg jest sporo droższy)
przykladowe ceny (do wybrania oczywiscie jeden z nich np ze strony http://www.inkaexpressbus.com/ lub http://www.cusco-puno.com/turismomer http://www.cuscobustickets.com/ http://www.quechuasexpeditions.com/inca-trail/peru-travel/bus-cusco-puno.php):
$45- 07.00am 10 godzin http://www.quechuasexpeditions.com/inca-trail/peru-travel/bus-cusco-puno.php
$55- 07:00am 10 godzin http://www.inkaexpressbus.com/inkaexpress.htm
$68- 07:30am 9 godzin http://www.perucuzco.com/turismomer/index.htm
$58- 07:30am 9 godzin http://www.perucuzco.com/inkaexpress/
22/23 + 23/24 Puno- calodzienny wypad po jeziorze (23.04)
24- przejazd do Arequipa (jak najwcześniej) jest tego troche (nie bede tego rezerwowal, po prostu pojde na przystanek ok 9 rano) most services depart 12:30-9:30 p.m., 6-7 hours—Civa (1 bus, $6), Cruz del Sur (1 bus, $21-27), Flores (7 buses 4:30 a.m.-8:15 p.m., $13), Ormeño (1 bus, $11), San Martín (1 bus, $8.10). Also Julsa (frequent), Señor de los Milagros.
24/25 + 25/26- Arequipa- w tym wypad do kanionu lacznie z noclegiem w dniach 25 i 26
26/27- przejazd nocnym do Limy o 19.30 $39.98 http://www.cruzdelsur.com.pe/inicio_2.php
albo
Civa Dorado Semi Cama Arequipa ->Lima -> 19:00 10:00 $60.00 (https://www.peruadventurestours.com/en/bus_tickets.html)
albo
Oltursa Special Bus Cama Arequipa -> Lima 20:00 10:00 70.00
27/28 Lima
28 lot do LondynuPozdrawiam
RafałRafale, myślę że Twój plan jest ok. W Cusco, Puno i Arequipie są dworce autobusowe, z których odjeżdża większość autobusów. Jeśli spytasz w hotelach, w których będziesz spał, również powiedzą ci skąd odjeżdża konkretna firma.
Szymonie,
moja siostra Ola odpowiedziała Ci na większość pytań teraz, ja chciałbym dodać swoje 5 groszy:)
1) W Arequipie polecam Ci zrobić koniecznie Rafting na rzece Chili, trwa około 2 godziny a jest naprawdę wspaniałą przygodą. Z możliwością kąpieli, w cenę wliczony jest też skromny poczęstunek na koniec. Oto zdjęcia https://latinoamerica.pl/rafting-na-rzece-chili-w-peru/. Koszt około 80-90 soli od osoby. Agencje w Arequipie sprzedają ten tour.
2) W Arequipie polecam hotel:
Los Andes, Bed & Breakfast, La Merced 123 Cercado, Arequipa http://www.losandesarequipa.com/
3) W Cuzco polecam hostel na samym rynku, trochę głośny ale klimatyczny i niezbyt drogi, z dobrą obsługą jeśli chodzi o toury:
Pirwa Posada del Corregidor
Portal De Panes #151
Main SquareHostel ma agencję która dość sprawnie organizuje wszelkie toury po okolicy wraz wyprawą na Machu
ale jest tańczy agent, który też jest uczciwy i robi wszystkie toury:
apolo_juaja@hotmail.com, tel 9940052
Mam nadzieję Szymonie, że w ten sposób z Olą potrafiliśmy Ci pomóc:)
-
AutorOdpowiedzi
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.